pilka halowa

Martin · Gość

Panowie,

wybaczcie, że tak narzekam - być może tylko mi to przeszkadza ale wole powiedzieć głośno, mama uczyła mnie, że trzeba szczerym być. Gra w takich warunkach jak wczoraj i tydzień temu (i w sumie patrząc szerzej - zazwyczaj) nie jest żadną przyjemnością. Dodatkowo zagraża zdrowiu a umówmy się - młodzieniaszkami już nie jesteśmy.

Nie jest prawdą, że jest syf na hali bo przed nami trenują dzieci. Syf był także tydzień temu i 2 tygodnie temu gdy trwały ferie i nie było zajęć w szkole.

Piętas - gorąca prośba złóżmy reklamację kolejną. A jeżeli tak ma dalej to wyglądać to proponuje zmianę miejsca. Wiem na pewno, że są różne możliwości w pobliskich szkołach. Nawet jeżeli będzie to nieco drożej nam wychodziło.

Czuwaj!